Czy znasz mowę potoczną używaną w internecie? W tym artykule chcemy przedstawić kilka wyrażeń, które często widoczne są w przestrzeni internetowej a mogą być niezrozumiałe dla osób nie spędzających w sieci dużej ilości czasu.
Bez wątpienia slang się zmienia i wyrażenia „ale beka” czy „wiocha”, które jeszcze 10 lat temu były standardowymi z punktu widzenia obecnej młodzieży wydają się godne pożałowania. Nie da się zaprzeczyć, że językiem internetu jest język angielski więc większość wyrażeń pochodzi właśnie z tego języka, ale znajdą się również polskie wyrażenia.
Zatem zagłębmy się trochę w język internetu poznając jego sekrety.
IMO
Skrót, który nie jest tak często spotykany i dlatego wiele osób nie kojarzy co oznacza. Jest to akronim pochodzący z języka angielskiego i odnoszący się do wyrażenia „In My Opinion” co w prosty sposób można przetłumaczyć jako „W mojej opinii”.
Tak jak większość skrótów przytoczonych w tym artykule tak i ten powstał w celu zaoszczędzenia czasy podczas pisania, zwłaszcza na telefonach komórkowych. Podłożem powstania większości skrótów są właśnie urządzenia mobilne i chęć zaoszczędzenia pieniędzy na SMS, które swojego czasu były drogie, więc zaczęto skracać wszystko co się dało.
IMO to przykład wyrażenia, które przedostało się również do mowy, a to nie jest tak oczywiste, gdyż spora część wyrażeń pozostaje tylko w wiadomościach tekstowych.
OMG
Te trzy literki zapewne mówią Ci zdecydowanie więcej. Skrót OMG to kolejny akronim z wyrażenia Oh My God czyli „O mój Boże”. Warto przytoczyć ciekawostkę, która mówi, że ten skrót jako jeden z niewielu posiada przypisanego autora, gdyż został użyty w liście do Winstona Churchilla.
W tamtej wersji było to wyrażenia poważne odnoszące się do szoku wywołanego nagłą informacją, która ma istotny wpływ na życie, często nieprzyjemny. Obecnie jest to zdecydowanie bardziej trywialne określenie używane w błahych sytuacjach, często niezwiązanych nawet z zaskoczeniem np. OMG, ale ona jest piękna.
ZW
Czas na coś polskiego i skrót „zw” utworzony ze słów „zaraz wracam”. Skrót nie posiada przypisanego autorstwa, ale jest bez wątpienia jednym z najstarszych w polskim internecie. Uważa się, że powstał głównie dzięki grą internetowym, w czasach, gdy mikrofony nie były codziennością i kosztowały trochę pieniędzy.
Używano go zamiennie do angielskiego określenia „afk” informującego o tym, że kogoś nie ma aktualnie przy klawiaturze. Jednak głównym propagatorem tego skrótu był komunikator GG, który pozwalał na ustalenie statusów a jednym z nich było „zaraz wracam”.
Powstawanie kolejnych komunikatorów, które nie posiadały takiego statusu, spowodowało przeniesienie skrótu do normalnej komunikacji na czacie. Obecnie skrót jest wciąż używany, ale chyba nieco rzadziej.
BTW
Ostatni skrót to BTW który powstał ze słów „by the way” co można przetłumaczyć jako „przy okazji”. Skrót używany jest zazwyczaj do zmiany tematu, często schodząc na zupełnie inne tory. Podobnie jak OMG używa się go podczas rozmów, chociaż zdecydowanie rzadziej.