Poker to jedna z tych gier, której rozgrywki traktuje się bardzo poważnie. Jest wręcz grą utożsamianą z rozrywką dla bogaczy, a im wyższe stawki o które się gra, tym większe przecież emocje. Poker to niewątpliwie gra wyjątkową, ponieważ do zwykłych emocji związanych z grą (czyli emocji związanych trochę ze szczęściem, a trochę z umiejętnościami gry) dochodzi jeszcze specyficzna sprawa blefowania.
W pokerze można bowiem wygrać ogromne stawki nawet wtedy, gdy nie ma się wcale mocnych kart. I na tym chyba polega silna pokusa by zagrać, by zmylić przeciwnika i by zgarnąć pieniądze nie dzięki szczęściu czy dobrym kartom, a dzięki „pokerowej minie”. Dzięki tej mieszance poker stanowi doskonałą i pełną emocji rozrywkę, niestety jednak od tych emocji można się uzależnić, tak samo jak od ciągłego przekonania, że w następnym rozdaniu odzyska się dotychczas stracone pieniądze.
Mimo wszystko każda gra jest ruletką, nie wszystko zależy tu od nas i nie wszystko mamy pod kontrolą. Najbardziej znaną formą pokera jest tak zwany Teras Hold’em. Gra w nią minimum 2 graczy, wykorzystuje się pełną talię kart. Ponieważ pełny widok wszystkich posiadanych kart w tej rozgrywce należy tylko do konkretnego gracza, obserwatorzy, podobnie jak przeciwnik, może jedynie domyślać się, czy dany gracz podwyższa stawkę, bo ma dobre karty, czy jedynie liczy na to, że przeciwnik ma gorsze. Każdy gracz widząc swoje karty wybiera strategie, trochę opierając się na wiedzy o przeciwniku, trochę na rachunku prawdopodobieństwa.
Nigdy oczywiście nie można mieć pewności i na tym polega dreszczyk emocji, który zapewne tak wciąga nowych graczy. Przysłowiowego bakcyla połknąć łatwo, pojawia się jednak pytanie: kiedy gra jest jeszcze zabawą, a kiedy już niebezpieczeństwem? Wiele osób traci nie tylko ogrom pieniędzy w tej grze, ale także zapożycza się czy traci dobytek życia. Bliscy są przez nałogowego hazardzistę oszukiwani, oszukuje on zresztą także samego siebie. Kiedy więc zabawa i potrzeba silnych emocji oznacza groźne uzależnienie, które wymaga leczenia? Z pewnością wtedy, gdy nie można go kontrolować.
Problem polega jednak na tym, że gracz zawsze niemal będzie utrzymywał, że gra, bo chce grać, ale wcale tego robić nie musi. Łatwo jednak patrząc z boku ocenić, jak dana osoba reaguje, gdy uniemożliwia jej się grę. Osoba uzależniona lekceważy otoczenie, rezygnuje z kontaktów międzyludzkich, rozluźnia dotychczasowe więzi. Poza tym traci zainteresowanie swoimi zobowiązaniami, w tym zawodowymi i rodzinnymi. Prawdą jest, że uzależnieniu podlegają częściej osoby o typowych skłonnościach, takich jak pracoholizm, konieczność podziwu oraz chęć odczuwania rywalizacji. Istotne jest również to, jaki człowiek ma stosunek do pieniędzy.
Największym problemem okazuje się jednak zaburzenie dotyczące umiejętności samooceny oraz zaburzenia dotyczące relacji z innymi. Osoba uzależniona traci poczucie rzeczywistości i przestaje myśleć racjonalnie. Bez wsparcia otoczenia, w tym wsparcia profesjonalnego, trudno jej wyjść z zaklętego kręgu uzależnienia.
Portal Pokonaj-uzależnienie.pl wsparł nas merytorycznie.